czwartek, 14 czerwca 2018

Hop Daddy

Hop Daddy, browar DeerBear. Oto i mój debiut, znanego już bardzo dobrze w Polsce browaru z Torunia. Mają już naprawdę potężny arsenał piw, ale jakoś nigdy nie wpadli mi w ręce. Nadrabiam zaległości. Hop Daddy, to New England IPA z dodatkiem marakuji. Browar wystylizował swoje dzieło na Passionfruit Raw New England IPA. 


Nie owijam w bawełnę. To piwo jest przepyszne! Co tu się dzieje! New England - czyli z założenia piwo ma  być mocno chmielowe, owocowo aromatyczne, mega tropikalne. Tutaj jeszcze browar wzbogacił Misia marakują, co jeszcze bardziej podbija owocowy charakter i rześkość. 

Kolor dość jasny, mętny. Pachnie bardzo intensywnie. Powiedziałbym że perfumowo, ale mi to w tym wypadku nie przeszkadza. Dodanie owocu było strzałem w dziesiątkę. Aromat marakuji jest wyraźny, do tego chmielowe cytrusy, może posmak winogrona.  Goryczka raczej niska, ale balansuje słodycz na tyle, że piwo nie wykręca gęby. 

Dla mnie super!!

P.S. Super także etykietka, w stylu browaru. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz