środa, 11 kwietnia 2018

Miłosław Weizenbock

Miłosław Weizenbock, browar Fortuna. Oj, który to już Miłosław z serii Miłosław Warzy Śmiało?  Nie liczę, chociażby nawet dlatego, że kilka nieszczęśliwie opuściłem. Takie życie. Dzisiaj mamy pszenicznego Koźlaka, czyli Weizenbock, ze śmiałym dodatkiem w postaci suszonej skórki kawowca - Cascarą, wprost z kostarykańskich upraw. Plus, chyba kakao i kawa o ile się nie mylę. 

Z butelki pachnie trochę jak Stout, bardzo ładny to zapach. Przelewamy do szkła a tu bursztynowy Koźlak. Super sprawa. Niezamierzone oszukanie zmysłów haha! Więcej niuchów i mamy tu niezwykle złożony aromat - zboże, chleb, kawa i gorzkie kakao. Znajdzie się tu tez jakiś susz owocowy.

W smaku leciutki Koźlak plus nuty kawowe i przyprawowe.

Jak dla mnie bardzo ok piwo, o niespotykanym smaku i aromacie. Jestem na tak! Polecam szukać w sklepach. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz