wtorek, 4 października 2016

Etylinka

Etylinka, browar... no i tu mam problem. Napisane na etykietce jest, że piwo to uważone zostało przez Piwną Stację... to, jak mi się wydaje, poznański sklep z piwami. Ale mogę się mylić, jeśli tak proszę o poprawienie mnie.

Oczywiście nie ma się tu co dużo rozpisywać. Jest to Pils. Nie rozwala japy, nie przyprawia o szybsze bicie serce. Po prostu dobre piwo, jeśli nic innego nie ma w lodówce, albo, gdy chce się napić dobrego, taniego, zwykłego piwka.

Zapach i smak czysto słodowy, gdzieniegdzie dochodzą do głosu jakieś chmielowe trawiaste nuty. A wsypano tu Marynkę, czeski Saaz i Magnum... tylko, że jakoś to słabo wyczuwalne niestety. Goryczka, jak na Pilsa przystało, całkiem ok. Znośna. Po ogrzaniu piwo robi się trochę słodkie.

P.S. No i ten tekst na etykietce "Piwo to moje paliwo"... Chryste Panie! ;)
Dobra, pijemy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz