sobota, 13 maja 2017

Fake Lancelot


Fake Lancelot, browar Kingpin. I kolejna nowość od poznańskiego Kingpina. Ok, trochę się spóźniłem ;)  Znowu jest klasycznie. Tym razem piwo w stylu Saison. Zastanawia mnie nazwa tego piwo, czemu Lancelot i czemu Fake. Hmm.

Kolor pomarańczowy. Nawet nie bursztynowy, a właśnie pomarańczowy.
Zapach niezwykle intensywny. Czuć owoce: jabłka, gruszki zmiksowane z nutami drożdżowymi, tak przecież typowymi dla piw belgijskich.

W smaku jest też owocowo i drożdżowo. Trochę goździków a la Witbier połączony z Weizenem. Odrobinę przyprawowo, goryczka średnio-niska.
Piwo lekko podszczypuje w język. Mocno gazowane.

Ogólnie niezłe piwo na lato. Taki Saison od Żywca może się schować i przybrać miano sików pawiana.
Lancelot daje radę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz