Night Wolf, browar Szpunt. Przyznam, nie spodziewałem się piwa z tego browaru w pewnym supermarkecie o nazwie Tesco. To chyba ich debiut na tamtejszych półkach. Jak dla mnie ok. Im więcej craftu szeroko dostępnego, tym lepiej. A jeszcze lepiej, jak to będzie piwo inne niż już znane i opijane "ipy". Night Wolf to Whisky Stout i napiszę to już na początku - bardzo mi smakował.
Z samej nazwy stylu można już dużo wywnioskować. Wiadomo, że będzie trochę spalonych kabli, trochę torfu i palonych słodów. Tak więc. Lejemy i łykamy ;)
W kolorze ciemnobrązowe. Pianka bardzo gęsta, oblepiająca szkło. Aromat z butelki i szkła to wspomniane popalone kable, wędzonka, torf i zapach gabinetu dentystycznego. Klasyczny Whisky Stout. Piwo jest ogolenie dość nagazowane jak na ten styl, miliony bąbelków na ściankach pokala. Po jakimś czasie znikają.
W smaku tożsame z zapachem. Tutaj dochodzi palność. Im dalej w las, tym więcej nut czekoladowych. Dla mnie bomba! Sam się sobie dziwię. Raczej do tej pory nie lubiłem takich wynalazków, a tu masz! Świetne!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz