Cześć wszystkim!
Oto moja mała introdukcja.
Od zawsze lubiłem piwo. Jak chyba każdy, zaczynałem i popijałem, co najmniej wątpliwej jakości, "zwykłe piwa", co się zwą teraz - a jakże!- euro Lagery, czyli piwa wielkich koncernów, smakujące wszystkie tak samo. Zdrowe, czy nie zdrowe, chmielone, czy niechmielone -nie ważne, zaczęło wiać zwykłą nudą. Ponad rok temu posmakowałem czegoś innego, bardziej wyszukanego, nie tak dostępnego. Zacząłem zwracać uwagę na różnorodność smaków, aromatów itp. Od tego momentu wpijam się w coraz to nowsze, mało popularne piwa. Zostałem oczarowany szczególnie przez piwa craftowe, tzw. rzemieślnicze.
Od zawsze lubiłem piwo. Jak chyba każdy, zaczynałem i popijałem, co najmniej wątpliwej jakości, "zwykłe piwa", co się zwą teraz - a jakże!- euro Lagery, czyli piwa wielkich koncernów, smakujące wszystkie tak samo. Zdrowe, czy nie zdrowe, chmielone, czy niechmielone -nie ważne, zaczęło wiać zwykłą nudą. Ponad rok temu posmakowałem czegoś innego, bardziej wyszukanego, nie tak dostępnego. Zacząłem zwracać uwagę na różnorodność smaków, aromatów itp. Od tego momentu wpijam się w coraz to nowsze, mało popularne piwa. Zostałem oczarowany szczególnie przez piwa craftowe, tzw. rzemieślnicze.
Uznałem zatem, że warto byłoby, zostawić jakieś pamiątki po wypitym piwie (nie tylko etykietki ;) ), podzielić się swoimi odczuciami na temat boskiego trunku. Prapoczątki mojego opisywania piw mają swoją lokalizację u mnie na facebook'u. Zacząłem tak sobie pisać dla siebie, dla znajomych. W pewnym momencie nadszedł czas na przenosiny w bardziej profesjonalne miejsce. Szczerze, zostałem do tego namówiony podczas Poznańskich Targów Piwnych A.D. 2015. Dziękuję więc mojej żonie Gosi oraz koledze Leszkowi za słowa poparcia i otuchy (a jakże!) oraz wszystkim życzliwym za trzymanie kciuków.
Rozpoczynając właśnie swoją przygodę z blogowaniem, chciałbym w tym miejscu napisać kilka słów wyjaśnień. Ma być wszystko jasne i klarowne - oto moja dewiza (oczywiście nie dotyczy ona piwa ;) ) Blog ten, to przede wszystkim bardzo subiektywne opisy spróbowanych przeze mnie piw. Tych mniej popularnych, często z małych browarów craftowych i średnich regionalnych (hm?). Nie jestem jakimś wielkim koneserem, raczej nowicjuszem, więc nie znajdziecie tutaj szerokich opisów o piance, nasyceniu, wysyceniu, wielkości bąbelków, skali, miar itp. Ja, zwykły Smakosz, chcę przedstawiać tu moje pierwsze smakowe i wizualne wrażenia po wypiciu (nie zawsze) złocistego napoju. Krótkie ale treściwe opisy. Kawa, czy piwo, na ławę :P
Założę się, że istnieje zapotrzebowanie na takie blogi, nie wszyscy przecież chcą się wczytywać w długie elaboraty na temat interesujących ich piw i piwnych parametrów wzdłuż i wszerz. Zapraszam więc do czytania i zachęcam do odwiedzin.
Marek
Założę się, że istnieje zapotrzebowanie na takie blogi, nie wszyscy przecież chcą się wczytywać w długie elaboraty na temat interesujących ich piw i piwnych parametrów wzdłuż i wszerz. Zapraszam więc do czytania i zachęcam do odwiedzin.
Marek
