Porter Grodziski, browar Grodzisk Wielkopolski. No to się pokusił Grodzisk o uwarzenie Porteru. I to nie jakiegoś zwykłego. Dodali do niego swoje grodziskie drożdże, i słód dymiony. I wyszedł... podwędzany Porter. A jest się czym podniecać, bo to genialne piwo, a na dodatek niedrogie. Co my tu mamy.
Ciemnobrązowe, pianka beżowa wielka i gęsta.
Pachnie... no właśnie zapach zniewala, przynajmniej mnie. Można z kapci wyskoczyć. Śliwka i rodzynki zmieszane z mlecznym kakao i czekoladą. Tu jeszcze nie czuć tak wędzonki.
A ta pojawia się dopiero podczas picia. W smaku jest kawa, czekolada. I typowe dla grodziskich słodów dymionych posmak wędzonki. Nie intensywny, ale wyczuwalny. I to jest ok. Daje się tez uchwycić lekkie nuty torfowe i aromat przypominający swąd spalonych kabli. Wszystko jest ułożone i na swoim miejscu. Alkohol.... prawie 9%, jest w ogóle nie wyczuwalny. Bardzo zdradzieckie piwo hehe :)
Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz