niedziela, 25 czerwca 2017

Circus

Circus, browar Raduga. Nadrabiam zaległości i nalałem Radugi ;) Circus, czyżby ten film z Chaplinem z 1928 roku? Bezrobotny włóczęga podejmuje pracę jako cyrkowiec. Podczas nauki sztuki aktorskiej zakochuje się w woltyżerce, która nie odwzajemnia jego uczucia. Ahh, straszne! Na osłodę Charlie potrzebuje piwa Circus, w stylu Grapefruit Juice AIPA ! Tak, i wbrew pozorom jest to słodkie piwo (jak na AIPA), które uśmierzyłoby ból każdego serca i osuszyło łzy z każdych oczu, a i na twarzy podwiązałoby kąciki ust :)

Mega mętne piwo, jakby mleczne, o barwie żółtej. Wydaje się bardzo gęste, zawiesiste. Pachnie bardzo, bardzo owocowo jest rzeczony grejpfrut. Są też aromaty innych owoców, już nie z soku, a z chmieli - mango, jakieś cytrusy. Totalna bomba owocowa.

Smak także pełen owoc. Mix słodkości. Z każdym kolejnym łykiem zadawałem sobie pytanie, czy to aby na pewno piwo. Bo to smakuje przecież jak sok owocowy z dawką chmielowej goryczki w posmaku. Ale zaraz te mgliste myśli odsunąłem od siebie. To jak najbardziej piwo, AIPA, bardzo owocowa AIPA.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz