Wielki Szu, browar Dukla. Browar ten nie proponuje nam żadnych dziwacznych piw, raczej skupia się na klasykach, niekiedy tylko czymś je wzbogacając. No, nie licząc kooperacji z BroKreacją, z której wyszedł Nafciarz, co było niezłym hard corem ;)
Dziś Wielki Szu. Czyli piwo w stylu West Coast IPA. Ciut inne niż jemu podobne. A to za sprawą dodanych tu mandarynek, limonek i grejpfrutów. I to czuć!
W smaku, oprócz typowych dla "ip" chmielowych aromatów, mamy znaczną kwaskowość i trochę pikanterii (sic!). Czasami na przód wysuwają się słody. Po pewnym czasie stają się wyczuwalne wspomniane mandarynki. Fajna sprawa.
Dobre, solidne piwo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz