niedziela, 8 maja 2016

American Beauty

American Beauty, browar Trzech Kumpli. Piwo - odskocznia. Odskocznia od słodkich zapachów "ip", od wytrawności i ciężkości innych "ip-srip" i Stoutów, od goryczki dubeltowych "ip". Piwo proste jak budowa cepa. Tak jak napisano na etykietce - ono ma cieszyć, być pod ręką i gasić pragnienie, nie zastanawiając się co tu niby jest do wyczuwania i wąchania;)

Piwko jest w stylu American Blond Ale/Golden Ale. Kolor zółty, przymglony. Pianka jest dość obfita, po opadnięciu zostawia po sobie ślady na pokalu.

Tak jak napisałem wyżej - nie ma co się nad tym piwem długo rozpisywać. W zapachu delikatnie czuć Amerykę - chmiel Mosaic robi tu swoje, lecz jego owocowy aromat jest tylko lekko zaznaczony. Słód. To właśnie jego wyczujemy tu przede wszytkim, szczególnie w smaku, biorąc łyk i przełykając piwo. Delikatnie kontruje do niego aromat owocowy, ale jest on na prawdę ledwo co wyczuwalny. Wszystko za to jest bardzo dobrze zgrane i zbalansowane - takie piwo można pić wiadrami, tym bardziej, że goryczka jest raczej na niskim poziomie (25 IBU).

Proste, dobre piwo, bez zbędnego pierdolenia ;) Pić!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz