Po Godzinach Hippyskus, browar Amber. Najnowszy wyrób z serii Po Godzinach to lekki Lager z dodatkiem kwiatu hibiskusa. Etykietka i czcionka etykietki bardzo fajnie nawiązuje to czasów hipisowskich i hipisowskich zespołów zza oceanu. Kolorystycznie efektownie. A więc okładka ok, a co w środku?
Kolor różowy, przypomina popularne różowe wina. Pianka szybko ginie. Pachnie... pachnie słodko, kwiatowo, kwiaciarniano. Tak samo smakuje. Chociaż tu pojawia się goryczka, która lekko kontruje całą kwiatowość tego piwa. I nijako ratuje to piwo. Po iluś łykach w posmaku lekko kwaskowe.
Przyznam bez bicia, że nie moja bajka. Dla mnie jak na razie najgorsze Po Godzinach. No ale co kto lubi ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz