Paradise Pale Ale, browar Wrężel. Ojjj, dawno, dawno nie było u mnie piwa z browaru Wrężel. Czas nadrobić zaległości, tym bardziej, że w ich asortymencie pojawiły się piwka bardzo tropikalno-owocowe, z dodatkami pulp owocowych. A ostatnio takie rzeczy mi bardzo smakują.
Paradise, to APA z dodatkiem pulpy z kiwi i mango. Mętny, złoty kolor wygląda rewelacyjnie.
Zapach niestety nie powala. Są tu owoce, jest chmiel, ale brak intensywności.
W smaku jest dużo lepiej (chociaż z reguły jest na odwrót hahaha). Przoduje amerykański chmiel, zaraz za nim czuć owoce - kiwi chyba bardziej niż mango. Goryczka jest, ale raczej średnio-niska i bardzo krótkotrwała. Nieco później do głosu dochodzą akcenty maślane, takie w sumie typowe dla niektórych "ap", niekiedy wadliwe, tutaj nie przeszkadzają i wkomponowują się w całość.
No to pyk - załatwione. Można polecić :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz