Pan IPAni, browar Trzech Kumpli. To piwo to już klasyk polskiej rewolucji piwnej. Super udane połączenie delikatnego piwa pszenicznego z mocnym i treściwym IPA , plus płatki owsiane i pszenne.
Kolor złoty, mętny, z fajną pianką oblepiająca szkło.
Zapach jest w porządku. Dzięki amerykańskim chmielom czuć uderzenie tropikalnych owoców. Do tego włączają się także nuty karmelu.
W smaku tych aromatów jest jakby mniej. Podczas picia jest rześko, także słodowo, Docierają do nas jakieś nuty owocowe, ale jak wspomniałem - już w mniejszym stopniu niż podczas wąchania. Tutaj dominują raczej słody i karmele z odrobina cytrusowości. Goryczka na średnim poziomie.
Koniec końców, nie mogę jakoś porządnie wbić się w to piwo. Niby wszystko jest super ok, ale do końca mnie nie przekonuje. Czegoś tu mi brak. Tak czy siak - godne polecenia dla chcących choć trochę musnąć piwnej rewolucji :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz