Łebska Korona, Łebski Browar. Tak jak już pisałem, drugie sprezentowane mi morskie piwko. Tym razem ciemny Lager, Dunkel.
Nie ma tu rewelacji. Brązowe, miedziane. Aczkolwiek zapach jest intrygujący. Pachnie lekką palonością, cienką kawką i czekoladą (prawie jak w jakimś lekkim Stoucie!). W smaku słodycz, oj wiele tych słodyczy, za dużo. Słodki karmel, słodka czekolada, goryczka na kontrę minimalna. Minus. Mimo wszystko wypiło się szybko i bez wykręcania gęby ;)
Podziękowania dla Patryka ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz