Cookie Monster, browar Inne Beczki. Intrygująca pozycjami na półce w sklepiku osiedlowym. Słyszałem już o tym piwie, a tu pyk - jest. Nazwa przywodzi na myśl same dobroci. Ciasteczkowy Stout, to musi być pyszne! A więc jak wypadł ten deserek w moich oczach?
Jest ciemno, jak na Stouta przystało. Pianka ciemnobeżowa, słaba.
Piwo pachnie słodko, głównie czekoladowo, ale i zbożowo i chlebowo. Jest nieźle!
W smaku jest więcej gorzkiej kawy, czuć jakby przypalone herbatniki. Alkohol (7,8) dobrze ukryty, niemniej rozgrzewa w środku.
Jednak czegoś tu brakuje. Nie powiedziałbym, że jest tu ciasteczkowo, chociaż piwo jest bardzo dobre! Jeśli Inne Beczki poddadzą to piwo większemu "tuningowi", to wyjdzie rzeczywisty potwór!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz